Wiosna pełną parą, wszędzie pachnie, kolorowo, świeżo , więc i zdrowo :)
A jak przyjemnie można by wspomóc oczyszczenie swego organizmu ???
MMMMmmmmm błonnik !!!!!
A ten błonnik w dużych ilościach znajduje się w pełnych ziarnach zbóż, otrębach, bakaliach, owocach i warzywach. I właśnie takie zdrowe co nie co urokliwie pachnące, słodziutkie i zdrowe postanowiłam szybciutko ukleić :)
I tu kolejny test dla produktów firmy Badapak . Dziś w ruch idą na prawdę pyszne i bardzo szlachetne orzechy Pecan (klik) . Uważam, że idealnie nadają się do wszelkiego rodzaju przepisów cukierniczych, a na pewno do ozdabiania ciast i ciasteczek, bo mają piękny elegancki kształt i są miękkie.
Polecam :)
Składniki (ok.28 szt.):
- 150 g płatków orkiszowych
- 20 g siemienia lnianego
- 15 g otrębów orkiszowych
- 1 jajko
- 1/2 średniego jabłka
- 1/2 średniej cukinii
- 100 g owoców suszonych (śliwki, wiśnie, rodzynki, morele)
- 30 g orzechów pecan - Pecany od Badapak (posiekać)
- 20 g pestek dynii
- 1,5 łyżki Stevi Gold we fluidzie
- 1 łyżeczka sody
- 1 płaska łyżeczka aromatu śmietankowego
Jabłko i cukinię zetrzeć na drobnych oczkach.
Połączyć w naczyniu płatki, siemię lniane, otręby. Do sypkich składników dodać papkę warzywno-owocową, następnie jajko, a na samym końcu dodać resztę składników.
Odłożyć na 10-15 min by płatki mogły nawilgnąć. Piekarnik nastawić na 180 C .
Następnie formować ciasteczka (u mnie dwoma łyżkami) i układać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec ok.20 min, a najlepiej sprawdzać by ciasteczka były ładnie zrumienione.
Mmmm, uwielbiam takie ciastka. Zaraz po upieczeniu chrupiące na zewnątrz a miękkie w środku, za to w kolejnych dniach miękną. Ale nie tracą na smaku i wartości :)