Jesień
widać w naturze, jesień czuć w aurze i mi smaki się zmieniają jesienią. Co raz
częściej mam ochotę na kawę z cynamonem, na smak jabłek, ciepłych kasz, a dziś
na coś cięższego w konsystencji.
Nie
żadne lekkie biszkoptowe, babeczkowe, ale i nie gęste przesycone czekoladą
brownie, a zdrowe i odżywcze …. MAM , Dziś będzie marchewkowe z dodatkiem świeżego ananasa i granolą !!!
Ciasto
wyszło bardzo wilgotne, bardzo ciężkie, ale nie bardzo, wręcz idealnie słodkie,
nie tłuste, pełne wartości odżywczych. A co gryz, chrupało muslie lub inne
bakalie. POLECAM !!!!
Składniki:
- 3 średnie marchewki (ok.240g)
- 180g świeżego ananasa (waga po obraniu)
- 1 małe jabłko (naprawdę było małe)
- 100g mąki pszennej- graham
- 100g otrębów orkiszowych
- 30-35ml oleju carotino
- 3 jajka
- 2,5 łyżki słodziku w płynie (bez aspartamu) lub
innego środka słodzącego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia+ 1 łyżeczka sody
- sól, cynamon, kardamon
- 1 małe opakowanie muslie u mnie Fitrella
truskawkowa
- Garść orzechów (u mnie mix) włoskie, nerkowce,
brazylijskie
- Odrobina słonecznika
Wykonanie:
Marchew,
ananasa i jabłko obrać. Marchewkę zetrzeć na drobnych oczkach, 1/3 ananasa
pokroić w kosteczkę, resztę zetrzeć. Połowę jabłka zetrzeć ,a drugą część
pokroić w kosteczkę.
Umieścić
w jednej misce i odłożyć na bok. Ja polałam je odrobiną soku z cytryny.
W
jednej misce zmieszać mąkę, otręby, proszek do pieczenia i sodę, przyprawy
(cynamonu najwięcej, kardamonu troszkę, a soli szczypta) oraz posiekane orzechy
i słonecznik.
W
drugim naczyniu zmiksowałam przez chwilę jaja , dodając pod koniec olej i
słodzik.
Do
miski z sypkimi składnikami dodałam masę płynną, a następnie masę
warzywno-owocową.
Będzie
na początku ciężko mieszać, a miska musi być DUŻA. <Ja w czasie mieszania dodałam jeszcze „chlust” kefiru,
bo obawiałam się że masa się nie połączy, ale jednak sok z owoców załatwiłby tą
sprawę bez problemu.>
Do
blaszki (u mnie keksówka) wyłożonej papierem do pieczenia wylać część masy,
posypać muslie, wylać resztę ciasta i posypać niczym kruszonką resztą Fitelli.
Piec
1 godz 15 min w 190 C.
To takie śniadaniowe ciasto do kubka mleka. Cudowny masz ten ciasteczkowy talerzyk! :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, takie ciasto na każdą chwilę i bardzo zdrowe, pełne energii i kolorów :) A talerzyk, kupiony na wyprzedaży w NanuNana ;) zakochałam się w nim :)
UsuńCudowne :). I zgadzam się, talerzyk pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs kulinarny na moim blogu. Trwa tylko do końca października. http://nietylkopasta.pl
OdpowiedzUsuńkocham, wilgotne i aromatyczne, poza tym jedne z najzdrowszych ciast
OdpowiedzUsuńpyszne i pełne zdrowia , podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuń