A więc z czego to Coś jest ???
Krajanka z fasoli z dodatkiem pysznych niesiarkowanych naturalnie suszonych bakalii z nowością w mej kuchnii - aromatami z Wypiekarnii . Zawojowałam ukochaną Stevią- tym razem dostałam od dystrybutora z Krakowa próbkę Steviji w proszku do pieczenia. No super :) a dodatkowo aromaty z Wypiekarni- cud, miód, słodkości :)
A fasola niech wam groźna nie będzie. Ja jako warzywa jej nie lubię, ale w cieście mnie do siebie przekonuje. Ileż to węglowodanów i kalorii zaoszczędzonych na korzyść większych porcjii :)
Składniki:
(mała blaszka)
- 1 puszka białej fasoli
- 2 jaja od szczęśliwej kurki
- 2 łyżki otrębów orkiszowych
- 1 łyżka serka homogenizowanego 0%
- 1 płaska łyżeczka stevii (Stevija)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki aromatu mleczno-karmelowego
- 1/2 szkl. posiekanych bakalii (morele, rodzynki, pestki dynii, słonecznik, nerkowce)
- 3 łyżki kopiate odtłuszczonego granulowanego mleka w proszku
- 5 kropli Stevi we fluidzie
- 4 krople aromatu mleka skondensowanego
- woda
Wykonanie:
Fasolę odsączyć i przelać bogato wodą, a następnie dobrze zblendować- ma powstać puree.
Jaja ubić do puszystości , po czym dodać otręby, serek, stevię, aromat, proszek. Na samym końcu puree fasolowe i bakalie.
Wylać masę do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki i piec 40 min w 180 C.
Polewę wykonuje się poprzez połączenie składników z taką ilością wody by wytworzyło ładną lejącą, ae nie rzadką polewę.
Wystudzone ciasto polać polewą i pokroić na małe kawałeczki.
ale pomysłowa! uwielbiam fasolowe wypieki, więc ten na pewno wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam, uwielbiam takie wypieki! ;)
OdpowiedzUsuńJa robiłam po raz pierwszy i na pewno nie ostatni. Dziś powstały ciasteczka .... ale obawiam się że ich nie zamieszczę :( do następnego ....
Usuńja jakoś jeszcze nie podeszłam do wypieków z fasoli ,ale po takich pysznych przepisach z pewnością wypróbuję ;D jest smacznie, lekko i zdrowo - tak właśnie lubię ;D
OdpowiedzUsuńJa też podchodziłam do tego pomysłu z rezerwą, tym bardziej że za samą fasolą nie przepadam, no i ...... nie żałuję :)
OdpowiedzUsuń