No co, ot przychodzi ochota i już. A żeby nie było prosto i dosłownie, sernik na zimno w formie De-Serka i z zimowym prażonym jabłuszkiem.
Oczywiście bez cukru, żadnych sztuczności, a do tego na agarze - czyli roślinnym zastępniku żelatyny. Dodatkową zaletą takiego zagęstnika jest jego wartość odżywcza, gdyż zawiera jod, żelazo, fosfor, wapń, witaminę A,C,D,K i kompleks witamin grupy B.
Całość ślicznie poukładana w kupkę, wygląda uroczo, a smakuje bajkowo. Nie za słodki, w sam raz.
Tak orzeźwiający smakołyk na przekór zimie za oknem :)
Składniki:
mus jabłkowy:
- 4 średnie jabłka - Szara Reneta (razem miały 640g)
- 100 ml soku marchwiowo-jabłkowo-brzoskwiniowego (bez cukru)
- 15 kropli Stevii
serek:
- 320 g chudego białego sera
- 190 g gęstego jogurtu naturalnego 0%
- 28 kropli Stevii
- agar
- skórka z cytryny
- sok z 1/2 małej cytryny
dodatkowo:
- granola lub muslie
- dowolna gęsta konfitura
Wykonanie:
Jabłka obrać, pokroić w jakiekolwiek kawałki i zacząć prażyć w garnku na małym ogniu. Dolać odrobinę wody i sok. Gdy jabłka będą się już rozpadać, dodać stevię.
Ja uprażyłam jabłka do takiej konsystencji by zostały małe kawałki owoców.
W robocie kuchennym zmiksowałam nożami bardzo dokładnie ser z jogurtem, stevią, sokiem i skórką z cytryny. Powstała gęsta, gładka masa serowa.
W gorącej wodzie (90-100 C) rozpuścić 2 łyżki agaru.
1/3 przestudzonego agaru dodałam do masy jabłkowej , a 2/3 do serowej.
Następnie zaczyna się zabawa estetyczna.
Deser przed spożyciem musi odstać w lodówce min. 1 h.
lubię takie lekkie deserki :)
OdpowiedzUsuńmniam , muszę zrobić taki pyszny deserek <3
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :) Taki deser w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńW sumie może być też i na weekendowe śniadanie.
Czy na deser czy na śniadanko/ kolacje, idealny i bez grzeszku :)
UsuńHmmm, jeśli moderujesz komentarze, to po co jeszcze dodatkowa weryfikacja obrazkowa? :/
OdpowiedzUsuńLidko, już zrobiłam z tym porządek :) Przyznam szczerze, że jako osoba co nie siedzi na swym blogu co dzień, brakowało mi czasu by poznać możliwości blogspotu itp. Dziękuję za zwrócenie uwagi :)
Usuńzapowiada się bardzo smacznie i zdrowo :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł! Ja właśnie ostatnio odkryłam wyjątkowy ser biały- z Mlekovity. Niby 0% tłuszczu, a taki kremowy w smaku, jak tłusty. Zainspiruję się tym Twoim przepisem i też stworzę taki efektowny deser :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, muszę wypróbować przepis:)
OdpowiedzUsuńPyszniutki taki delikatny deserek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) oj pyszny i lekki- taki bezgrzeszny :)
Usuń